VI edycja Ogólnopolskiej Konferencji „Edukacja to komunikacja”, która odbyła się 23.03.2023 r.
3 Najważniejsze wnioski.
23 marca odbyła się VI edycja Ogólnopolskiej Konferencji „Edukacja to komunikacja”, w której mieliśmy przyjemność uczestniczyć. Anna Łącka – Prezeska naszej fundacji miała okazję wysłuchać całej konferencji, a w panelu “Edukacja domowa, czyli o co to całe zamieszanie?” wystąpić w roli eksperta i przybliżyć słuchaczom czym jest edukacja domowa i jak się zmienia na przestrzeni ostatnich kilku lat. W tym panelu dyskusyjnym zostały omówione następujące tematy:
- Jakie zmiany w edukacji domowej chciał wprowadzać Lex Czarnek?
- Koszty edukacji domowej a koszty edukacji szkolnej.
- Zmiany w procedurze przejścia na edukację domową.
- Różnice między szkołami stacjonarnymi a wirtualnymi.
Dyskusję rozpoczęto podsumowaniem zmian, jakie zaproponował Minister Edukacji i Nauki – Przemysław Czarnek w zakresie spełniania obowiązku szkolnego poza szkołą oraz jakie miałyby konsekwencję dla aktualnych, oraz przyszłych uczniów. Szczegóły zostały zaprezentowane przez Annę Łącką. Dla przypomnienia zapraszamy do przeczytania artykułu o zmianach w prawie oświatowym.
W związku z wprowadzonymi od stycznia tego roku zmianami finansowania nauki uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą w dyskusji pojawiły się także pytania jak wyglądają koszty edukacji domowej a koszty edukacji szkolnej. Szczegóły zmian opisywaliśmy także w jednym z artykułów.
W trakcie trwania dyskusji, która rozpoczęła się od nagminnie powielanego, błędnego stwierdzenia, że koszty związane z uczniami w edukacji domowej to jedynie koszty egzaminów, Anna Łącka przedstawiła realne wsparcie, jakie szkoły oferują uczniom realizującym obowiązek szkolny w tym trybie.
Przypominamy, że od stycznia obowiązują różne stawki w zależności od liczebności uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą w danej placówce.
Stosuje się do subwencji mnożnik 0,8 gdy w szkole jest mniej niż 200 uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą. W zakresie uczniów i słuchaczy powyżej 200 stosuje się odpowiednio:
– 0,2 gdy w szkole stosunek uczniów w edukacji domowej do wszystkich uczniów jest mniejszy niż 30%
– 0,4 gdy w szkole stosunek uczniów w edukacji domowej do wszystkich uczniów jest większy bądź równy niż 30%
Prezeska Fundacji Edukacji Domowej podzieliła się ze słuchaczami wstępnymi wynikami ankiety, kierowanej do szkół wspierających edukatorów domowych, przeprowadzonej przez naszą Fundację. Z badania wynika, że szkoły, które mają powyżej 100 uczniów w tzw. edukacji domowej w wyniku wprowadzonych zmian finansowania podjęły decyzje o ograniczeniu ilości uczniów, które mogą objąć wsparciem. Niektóre placówki zdecydowały także o wprowadzeniu opłat za zajęcia, które dotychczas były oferowane uczniom bezpłatnie, bądź też o ograniczeniu oferty. W naszej ocenie zmiany nie powinny iść w kierunku konieczności zmniejszenia jakości edukacji uczniów.
Na konferencji został poruszony także temat: „Różnice między szkołami stacjonarnymi a wirtualnymi”. Tytuł dyskusji wydaje się być kontrowersyjny, gdyż w polskim prawie oświatowym nie istnieje taki rodzaj placówki jak „szkoła wirtualna”. Użycie i propagowanie takiego sformułowania wprowadza w błąd nie tylko uczniów, rodziców, ale okazuje się, że także organy kontrolne. Przy tym temacie konieczne było wyjaśnienie, że edukacja domowa nie jest edukacją zdalną, że wsparcie szkół przyjaznych edukacji domowej nie polega wyłącznie na udostępnieniu internetowej platformy edukacyjnej. W tym panelu Pani Patrycja Górna, przedstawicielka Centrum Nauczania Domowego opowiedziała o funkcjonowaniu szkół przyjaznych w edukacji domowej. Wspomniała o możliwych formach pomocy ze strony placówek, wymieniając nie tylko obligatoryjne dla szkół działania wynikające z art.37 Prawa Oświatowego, ale także podejmowanie między innymi przez Centrum Nauczania Domowego działania dodatkowe, jak spotkania integracyjne, webinaria przedmiotowe, zajęcia w małych grupach czy Edutripy.
Oczywiście nie zabrakło także pytań o aspołeczny aspekt zabierania uczniów ze szkoły. W zakresie tego tematu z jednej strony mamy wewnętrzną złość, że wciąż duża część społeczeństwa żyje w przekonaniu, że edukacja domowa wiąże się z izolacją społeczną, a z drugiej strony cieszymy się, że mamy okazję do przedstawienia jak wiele aktywności mają uczniowie realizujący obowiązek szkolny poza systemową szkołą. Przy tym temacie zawsze podkreślamy, że edukacja domowa to przede wszystkim swoboda doboru osób, z którymi się spotykamy oraz możliwość uczestnictwa w pasjach, zajęciach dodatkowych bez konieczności angażowania dzieci w godzinach popołudniowo-wieczornych, gdy zajęcia w szkole się zakończą.
Zgodnie z tytułem artykułu powracamy w naszej publikacji do trzech naszych najważniejszych wniosków po wysłuchaniu całej konferencji.
1. Zaczniemy od wniosku dotyczącego edukacji domowej – wciąż jest bardzo wiele do zrobienia w zakresie informowania o prawdziwej jakości i znaczeniu edukacji domowej w Polsce. Wciąż borykamy się z brakiem zrozumienia tej formy realizacji obowiązku szkolnego, nawet wśród osób od wielu lat związanych z edukacją. Zakasamy zatem rękawy i działamy!
2. Po wysłuchaniu panelu dyskusyjnego o tytule “Kto będzie uczył nasze dzieci? Czyli w poszukiwaniu nauczyciela a może jest ich za dużo?” utwierdzamy się w przekonaniu, że w Polsce jest wielu pasjonatów edukacji, także tych chcących wprowadzać zmiany w polskim szkolnictwie, jednakże brakuje odpowiedniego wsparcia i narzędzi od strony Państwa. Anna Krause – specjalista prawa oświatowego wspomniała o licznych problemach administracyjno prawnych, z jakimi boryka się w swojej codziennej pracy. Wskazała ona między innymi, że w kuratoriach występują problemy z papierologią, zalecenia nie są oparte o akty prawne, co powoduje, że występują liczne rozbieżności pomiędzy opiniami z różnych kuratorów. Z taką sytuacją spotykamy się również my w obszarze edukacji domowej. W wielu obszarach edukacji, zamiast skupiać się na działaniach merytorycznych, poświęcamy wiele czasu na dyskusje zamykające się w dwóch obszarach, finanse i regulacje ustawowe. Jest to obszar, nad którym również będziemy chcieli pracować w najbliższych miesiącach.
3. W dyskusji o temacie “Prezydenckie veto w sprawie Lex Czarnek. Czy faktycznie udało się powstrzymać ograniczanie kompetencji samorządów?” dostrzeżono, że pojawienie się propozycji zmian w Ustawie Prawo oświatowe ma pozytywne aspekty. Wskazano tutaj, iż środowisko edukacyjne się zjednoczyło i podjęto próbę wypracowania jakichś rozwiązań, które mogą służyć polepszeniu sytuacji w polskich szkołach. W obszarze naszych działań także udało się połączyć siły i wspólnie działać co wciąż kontynuujemy, organizując regularne spotkania Forum edukacji domowej. Mamy poczucie, i udział w tej konferencji to potwierdził, że mówiąc głośno o tym, jakie widzimy problemy w polskim szkolnictwie, przedstawiając możliwe rozwiązania, proponując nowe kierunki, możemy małymi krokami dokonać zmian, które będą z korzyścią przede wszystkim dla uczniów.
Udział w branżowych konferencjach, spotkania z ludźmi zaangażowanymi w edukację daje nam zarówno satysfakcję z działań, jakie podejmujemy, ale także potwierdzenie, że praca, jaką dla Was wykonujemy, owocuje. Nieustannie jednak martwi nas ilość niezbędnych zmian, jakie trzeba dokonać, aby polska edukacja była ceniona, uznawana za nowoczesną, efektywną i nastawioną na rozwój kompetencji przyszłości. Wiemy jedno – bez ciągłej współpracy i komunikacji społeczeństwa z rządzącymi nie uda się osiągnąć zadowalającego efektu.